Uzależnienie od religii

uzaleznienie-od-religiiUzależnienie jest to wykonywanie czynności, którym nie można się oprzeć, które w istotny sposób utrudniają, deformują relacje międzyludzkie, uniemożliwiając normalne życie. Może ono także przybrać postać religii.

Na świecie mamy obecnie około 10 tysięcy różnych wierzeń religijnych i co najmniej tyle samo już niepraktykowanych, które zniknęły w mrokach historii, których bogowie nie przetrwali śmierci swoich wyznawców. Wynika z tego, że ludzie mieli i mają dziesiątki tysięcy „prawd” na temat Boga oraz jego relacji ze stworzeniem, w tym z człowiekiem.

Jak odróżnić, którzy Bogowie byli lub są „prawdziwi”, a którzy są wymysłem ludzi sprytnych, rządnych władzy i bogactwa. Na to pytanie nie ma odpowiedzi, ponieważ nikt nie wie, jaki jest Bóg i jakie są jego zamysły. Natomiast wydaje się, że nie popełnimy błędu jeśli przyjmiemy założenie, że człowiek mógł zaistnieć za sprawą Boga. Konsekwencją takiego założenia jest uznanie, że rozum człowieka jest darem Boga, który ma służyć poznaniu rzeczywistości. Zapewne niezgodne z wolą darczyńcy byłoby niekorzystanie, z tego cennego daru i poleganie na rozumieniu kapłanów, którzy to, co pewien czas przypominają, że są tylko omylnymi ludźmi, jak wszyscy inni. Dlatego też czując się uzależnioną/uzależnionym od religii warto zadać sobie pytania, korzystając z daru rozumu. Czy uzależnieni jesteśmy z woli Boga, czy może jednak z woli kapłanów? Czy uzależnienie służy Bogu, czy człowiekowi, kapłanowi? Czy w historii religii było już tak, ze kapłani wykorzystywali wiernych do realizacji swoich pragnień: posiadania bogactwa, władzy, pozostawania bezkarnymi? A jeśli historia wskazuje, że tak było, to jaką mamy pewność, że tak nie jest? Co robić, by nie być uzależnionym od religii, żyć w harmonii z otoczeniem i wolą Boga?